W ostatnich dniach radomscy policjanci intensywnie monitorują kierowców, którzy łamią sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Zatrzymania dotyczą osób, które nie przestrzegają wyroków sądowych, co może prowadzić do surowych konsekwencji prawnych. W szczególności, naruszenie takiego zakazu może skutkować karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Policja regularnie apeluje do społeczności o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
W środę, 12 lutego, funkcjonariusze drogówki zatrzymali do kontroli samochód marki Audi, który prowadził mężczyzna z sądowym zakazem kierowania. Po dokonaniu sprawdzenia w policyjnych bazach danych potwierdziło się, że 29-letni kierowca nie miał prawa prowadzić pojazdów. Dodatkowo, pojazd, którym się poruszał, posiadał tablice rejestracyjne, które nie były do niego przypisane. Mężczyzna został doprowadzony do miejscowej celi policyjnej.
Następnego dnia, 13 lutego, na ulicy Klwateckiej zatrzymano 48-letniego kierowcę toyoty, który również miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Sprawdzenie wykazało, że mężczyzna wychodził poza ramy prawa, co skutkowało jego umieszczeniem w policyjnym areszcie. Policja kolejny raz podkreśla, że łamanie zakazów sądowych stanowi poważne naruszenie przepisów i niesie ze sobą ryzyko dla innych uczestników ruchu drogowego.
Władze policyjne zapowiadają, że będą podejmować zdecydowane kroki względem osób, które nie stosują się do sądowych zakazów. Policja ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach oraz zmniejszenie liczby przypadków łamania prawa. Każdy hamujący się kierowca, lekceważący ustanowione przepisy, musi liczyć się z konsekwencjami, które mogą poważnie wpłynąć na jego życie osobiste i zawodowe.
Źródło: Policja Radom
Oceń: Kolejne zatrzymania „zakazowiczów” przez policję w Radomiu
Zobacz Także