W Radomiu policjanci kontynuują kontrolowanie kierowców, którzy ignorują sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. W ostatnich dniach, podczas długiego weekendu, doszło do kilku zatrzymań, które podkreślają powagę tej problematyki. Funkcjonariusze ostrzegają przed konsekwencjami łamania przepisów dotyczących zakazu kierowania pojazdami, które mogą prowadzić nawet do więzienia.
W piątek, 15 sierpnia, mundurowi z radomskiej drogówki zatrzymali mężczyznę na motorowerze marki Romet, który jechał bez kasku. Kontrolując dane kierowcy, policjanci odkryli, że 33-letni mieszkaniec Radomia ma nałożony trzyletni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, okazał się być osobą poszukiwaną przez organy ścigania, a po zatrzymaniu trafił do policyjnej celi.
W dniu następnym, czyli w sobotę, 16 sierpnia, w miejscowości Rożki, policja interweniowała w sprawie kolizji drogowej spowodowanej przez 28-letniego kierowcę Audi, który uciekł z miejsca zdarzenia. Podczas zatrzymania okazało się, że był pod wpływem alkoholu, a jego wynik alkomatu pokazał blisko 1,5 promila. Dodatkowo, mężczyzna miał orzeczony sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami, co skutkowało jego natychmiastowym aresztowaniem.
Policja przypomina, że łamanie sądowych zakazów prowadzenia pojazdów to poważne przestępstwo, które grozi surowymi konsekwencjami, w tym karą do 5 lat pozbawienia wolności oraz dożywotnim zakazem prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych. Funkcjonariusze zapowiadają, że dla osób rażąco lekceważących te zakazy będą stosować zdecydowane działania, aby zapewnić bezpieczeństwo na drogach Radomia.
Źródło: Policja Radom
Oceń: Zatrzymania kierowców łamiących sądowe zakazy w Radomiu
Zobacz Także